Szybka wycena
Odpowiemy w ciągu godziny
Tłumaczenie stosunkowo prostych (jak hasła reklamowe) czy nawet bardziej skomplikowanych i obfitujących w specjalistyczne zwroty (literatura techniczna) tekstów jest zadaniem czasochłonnym ale nie trudnym. Najważniejsze jest by informacje w nich zawarte zostały przełożone w stosunku jeden do jednego, bez utraty czytelności. Problem pojawia się jednak w przypadku literatury pięknej, gdzie tłumaczymy nie słowa, a idee oraz głębokie znaczenia. Często wynika to jednak nie tylko z trudności w przekładzie „ducha” utworu, ale również z lenistwa tłumaczy bądź ich zbytniej wiary we własne umiejętności tłumaczenia tekstów.
Nie odkryję Ameryki, jeśli powiem, że najtrudniejszym do tłumaczenia gatunkiem literackim jest poezja. Na wierszach oraz utworach wierszem pisanych połamały sobie zęby całe zastępy tłumaczy. Mnogość znaczeń, rytm wiersza, a także przesłanie utworu (słynne „Co autor miał na myśli?”) - wszystko to są czynniki, które należy wziąć pod uwagę podczas pracy nad tego typu tekstem.
Zdarza się jednak, że tłumacz postanawia wykazać się kreatywnością, a tym samym zmienić znaczenie całego wiersza. Dobry przykład stanowi tutaj Stanisław Barańczak. Posiadający ogromną wiedzę i umiejętności oraz specjalizujący się w poezji, potrafi przerobić on teksty w stopniu tak dużym, że zaczynają tracić swoje pierwotne znaczenie. Pomimo sporej kontrowersyjności, Barańczak cieszy się jednak w środowisku tłumaczy ogromnym poważaniem.
Tłumaczami poezji, których z czystym sumieniem mogę polecić każdemu, są Józef Paszkowski, Maria Skibniewska,Maciej Słomczyński oraz Tadeusz Boy-Żeleński.
Przekład beletrystyki również potrafi przysporzyć tłumaczowi sporych trudności. Utwory są często bardzo długie, co sprawia, że cały proces bywa niezwykle czasochłonny. Nie usprawiedliwia to jednak nadawania słowom nowych znaczeń lub wręcz tworzenia nowych, w sytuacji, gdy mamy na podorędziu okrzepłe już nazewnictwo. Problem ten dotyczy w szczególności nazw własnych.
Za przykład mogą posłużyć dwa przekłady „Władcy Pierścieni”, epickiej powieści autorstwa J.R.R. Tolkiena. Podczas gdy wszyscy przywykliśmy do przekładu Marii Skibniewskiej (do dziś uznawanego, całkiem słusznie zresztą, za najlepszy), przekład Jerzego Łozińskiego pokazuje jak bardzo zaszkodzić książce może słowotwórstwo podczas jej tłumaczenia. Imiona głównych bohaterów zostały zmienione (Obieżyświat – Łazik, Bilbo Baggins – Bilbo Bagosz), podobnie jak nazwy krain (Shire zmieniono na Bagoszno). Nawet krasnoludy, a więc słowo już w kontekście fantastyki utarte, Łoziński zastąpił nieszczęsnymi krzatami.
Przykładów jest jednak więcej. Pippi Langstrumpf stała się Fruzią Pończoszanką, znanego z „Alicji w Krainie Czarów” Kota z Cheshire zastąpiono Kotem Znikotem, a Irena Tuwim przekształciła Kubusia Puchatka na Fredzię Phi-Phi. Pokazuje to nie tylko złe przygotowanie tłumaczy, ale również kompletny brak szacunku dla czytelników. Książki te nie są już bowiem tylko dziełami konkretnych autorów, ale żyjącymi własnym życiem elementami popkultury.
Tłumaczenie literatury pięknej jest bez wątpienia zadaniem trudnym. Wielość znaczeń oraz konieczność zachowania symboliki są wyzwaniami znacznie większymi niż przekład pojęć oraz suchych słów. Nie usprawiedliwia to jednak błędów najczęściej popełnianych przez tłumaczy. Traktowanie utworu literackiego jak własnego placu zabaw, naktórym można się wykazać, w najlepszym wypadku spowoduje niesmak u czytelników. W najgorszym zakończy się spektakularną porażką, strącając dany przekład w niebyt. Literaturę piękną należy szanować gdyż dotyka ona naszej duszy. Nie traktujemy jej obojętnie, jak instrukcji obsługi lodówki czy informacji o zawartości emulgatorów w ulubionej czekoladzie.
Więcej na naszym blogu
Tanio, choć niepewnie czy skutecznie i profesjonalnie, lecz nieco drożej? Tego typu dylematy czekają na każdego, kto w przyszłości będzie chciał skorzystać z pomocy biura tłumaczeń. W pierwszym przypadku drogi są dwie, albo podejmiemy [...]
Akt urodzenia to jeden dokumentów, który posiada niemal każdy. Do rzadkości nie należą sytuacje, gdy osoba urodzona poza Polską musi złożyć akt urodzenia w polskim urzędzie. Kiedy tłumaczenie aktu urodzenia jest [...]
Wydawać by się mogło, że w czasach, gdy prawie każdy zna dwa lub więcej języków obcych, zawód tłumacza jest niepotrzebny. Rzeczywiście, rynek pracy dla profesjonalnych tłumaczy zmalał, jednak nie oznacza to, że zniknął. Eksperci od [...]
Tworzenie tekstów z zakresu jakiejkolwiek dziedziny, także medycyny, wymaga przede wszystkim określenia autora i odbiorcy treści oraz celu samego tworzenia. Jednak równie ważne jest to, jaką formę przyjmie dana [...]
Jeśli by spróbować określić liczbę języków, którymi posługuje się dziś ludność na całym świecie, zapewne znalazłaby się ona w przedziale od 6 do 7 tysięcy. Wśród tak wielu różnych mów, istnieje kilka takich, których [...]
Wydawać by się mogło, że w dobie dynamicznego rozwoju nowych technologii, praca tłumacza nie będzie już potrzebna. Jednak czy maszyna jest w stanie rozszyfrować skomplikowany i abstrakcyjny sposób myślenia człowieka albo wyrazić jego [...]